Pierwsza kolejka PLO przyniosła ze sobą i niespodziankę i zaskoczenie Nowicjuszu, ale przede wszystkim Grad Goli bo, aż 35! w pięciu spotkaniach czyli 7 na mecz
Promień Przeginia - MKS Skała 1:2 (1:0)
Bramki: Sioła - Katarzyński, Basoń.
Już na samym początku przegrała faworyzowana drużyna z Przegini z kolegami MKS Skała.
Pomimo prowadzenia 1:0 do przerwy i ogromnej przewagi posiadania piłki gospodarze nadziali się na dwie kontry, a do tego goście postawili przed bramką tak szczelne "Zasieki obronne", że akcje gospodarzy mijały bramkę lub bardzo dobrze bronił golkiper.
PROSZOWIANKA - KOSYNIERZY 8 - 0 ( 4 - 0 ).
Bramki: A.Przeniosło x4, Wrona, Kutela, Sowa, Leśniak
Reżyserem poczynań Oldbojów Proszowianki w ty meczu był Michał Leśniak , który błyszczał na boisku i wraz z kolegami nie byli gościnni w poniedziałkowe popołudnie aplikując swoim rywalom aż osiem bramek. Grając tak jak wczoraj będą zdecydowanym faworytem lig..
Błękitni Modlnica - Maszycanka Maszyce 3:2 {0:1)
Bramki: Staszczyk x2, Rechemtiuk -
Bardzo ciekawe widowisko sportowe miało miejsce w Modlnicy. Oldboje z Maszyc przegrali ostatnie dwa mecze z gospodarzami w minionym sezonie i bardzo chcieli się zrewanżować. I był to całkiem realny plan bo goście prowadzili już 2:0, ale w końcówce Błękitni strzelili 3 bramki i wynik brzmiał 3:2 dla Błękitnych.
Spartak Wielkanoc Gołcza - Iwanowice 2:6
Bramki: Furgał, Pardała -
Gospodarze na inaugurację swojego startu w PLO nie będą wspominać dobrze. Panowie z Iwanowic zaaplikowali im pół tuzina goli nie pozostawiając złudzeń, że łatwo w lidze nie będzie. Tym samym goście zakończyli pasmo porażek z minionego sezonu wchodząc w nowy sezon w dobrym humorze.
KS Bibiczanka Bibice - TS Węgrzce 2:6
Bramki: Krawczyk x2 - Piaskowski x3, Raś x2, Stachura
Mecz kolejnego Beniaminka miał wyjątkową oprawę, a to dlatego że jeszcze kilka miesięcy temu zawodnicy obydwu drużyn tworzyli skład TS Węgrzc ! W tym Bratobójczym pojedynku Węgrzcanie mieli więcej argumentów.
Wisłą Rząska - Kaszowianka Kaszów 1:2
Bramki:Gawron - Trojan, Mlostek
Wysoką poprzeczkę postawili gospodarze aktualnemu mistrzowi z Kaszowa. Po pięknej bramce Wisła prowadziła, ale nie wytrzymała frontalnych ataków gości i ostatecznie uległa.
Komentarze